archiwum: 0| 1 | 2 |3 | 4 | 5 |6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13| 14 | 15 | 16 | 17 | * | * | * | * | * | * |

12 GRUDNIA 2005 NA HARENDZIE

  Dzień Patrona - Jana Kasprowicza obchodzono w Szkole Podstawowej NR 9 na Harendzie jak co roku - uroczyście. Rano nabożeństwo za duszę śp. Jana Kasprowicza z dobrym kazaniem proboszcza ks. Kazimierza Podsiadło. Złożenie kwiatów w Mauzoleum, chwila zadumy nad tym niezwykłym człowiekiem, który dał się losowi rzucić pod Tatry - ku chwale Harendy.

 

 Powrót do szkoły. Pierwszaki miały ślubowanie. Było wspomnienie dzieciństwa i lat szkolonych Poety oraz odsłonięcie i poświęcenie Jego popiersia. Rzeźbę wykonał student ASP Wojciech Łacek a fundatorem był Prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Twórczości Jana Kasprowicza Piotr Kyc.

 

  zobacz fotografie   I  więcej na Watrze


JUTRO URODZINY POETY

   Jutro 12 grudnia - dzień urodzin Jana Kasprowicza. O godzinie 9.00 w kościele parafialnym na Harendzie odprawiona zostanie msza św. w intencji M i J. Kasprowiczów. Uczniowie z harendziańskiej szkoły złożą kwiaty na jego grobie. W szkole obędzie się ślubowanie klas pierwszych, czytanie wierszy Kasprowicza i odsłonięcie popiersia poety. Dla naszego Stowarzyszenia to jeden z ważniejszych dni. Co więcej można pisać o naszym Patronie w tym dniu? Profesor dr Franciszek Ziejka - historyk literatury polskiej, krytyk literacki, w latach 1999-2005 rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego miał w październiku spotkanie na temat: "Poeci w służbie Ojczyzny". Świetny wykład przygotowany na okoliczność Jubileuszu 50 - Lecia Czwartków Literackich organizowanych przez Miejska Bibliotekę Profesor zakończył recytacją, jakże aktualnego wiersza Kasprowicza " Rzadko na moich wargach."



Rzadko na moich wargach -
Niech dziś to warga ma wyzna
Jawi się krwią przepojony,
Najdroższy wyraz: Ojczyzna.

Widziałem, jak się na rynkach
Gromadzą kupczykowie,
Licytujący się wzajem,
Kto Ją najgłośniej wypowie.

Widziałem, jak między ludźmi
Ten się urządza najtaniej,
Jak poklask zdobywa i rentę,
Kto krzyczy, iż żyje dla Niej.

Widziałem, jak do Jej kolan -
Wstręt dotąd serce me czuje -
Z pokłonem się cisną i radą
Najpospolitsi szuje.


Widziałem rozliczne tłumy
Z pustą, leniwą duszą,
Jak dźwiękiem orkiestry świątecznej
Resztki sumienia głuszą.

Sztandary i proporczyki,
Przemowy i procesyje,
Oto jest treść Majestatu,
Który w niewielu żyje.

Więc się nie dziwcie - ktoś może
Choć milczkiem słuszność mi przyzna
Że na mych wargach tak rzadko
Jawi się wyraz: Ojczyzna. (.)


Jan Kasprowicz był człowiekiem skromnym, jak potrafią być ludzie niepospolici i wielcy. Warto odwiedzić Muzeum Poety na Harendzie i polecić to miejsce przebywającym w Zakopanem gościom.

129 Wieczór na Harendzie

 W dniu 28 pażdziernika 2005 r odbył się kolejny, 129 Wieczór na Harendzie. Tatrzański Klub Niezależnych przygotował spotkanie z osobą Adama Chmielowskiego - Brata Alberta. Prowadził je Adam Kitkowski. Zakończono tym samym cykl spotkań poświęconych tej wybitnej postaci. W ciągu ostatniego tygodnia TKN zorganizował spotkanie z ojcem Leonem Knabitem i koncert charytatywny wykonany w kościele św. Krzyża, na którym wystąpił zespół angielskich muzyków Thirsk String Ensemble & Concert Band.


    Muzyka zabrzmiała i u nas. Wieczór uświetnił koncert tria studentów III roku katowickiej Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w składzie: Ewa Bryndza - gitara, śpiew, Marta Kucbora - pianino, Szymon Telecki - skrzypce. Młodzi wykonawcy na początek brawurowo wykonali "Dudziarza" - Henryka Wieniawskiego (Sz.Telecki, Marta Kucbora), po czym zdecydowanie zmienili nastrój proponując wykonywaną na bis liryczną balladę "Szewczyk" do słów Bolesława Leśmiana (muz. Sylwia Grzyb).
   W takim jesienny, spokojnym nastroju grano później muzykę Piazzoli, Manuela de Falli i Aleksandra Tansmana. Laureatka kilku konkursów muzycznych (gitarowych, wokalnych i ...kabaretowych) Ewa Bryndza zaśpiewała kilka utworów jazzowych, m.in. Misty i Oh, Lady By Good. Zaprezentowała się jako wokalistka obdarzona interesującym głosem. "Muzyka to dla mnie świat kolorów zamknięty w kroplach partytury - napisała artystka w dosier. To poetyckie credo było wyczuwalne podczas harendziańskiego spotkania ze sztuką a refleksja nad jej sensem i siłą była głębsza za sprawą postaci Brata Alberta, któremu ten wieczór poświęcono.


9 pażdziernika 2005
SŁOWO JAKO FORMA WYRAZU

 Muzeum Tatrzańskie w Zakopanem oraz Pracownia Działań Muzealnych Zamku Królewskiego w Warszawie zorganizowały warsztaty szkoleniowe pod tytułem "Słowo jako forma wyrazu", które odbyły się w Zakopanem. Zajęcia trwały od 6 do 11 października.
Celem warsztatów jest wymiana doświadczeń oraz wprowadzenie nowych metod i technik do pracy oświatowej.
Miejscem interesujących zajęć muzealników z całej Polski były nasze kapitalne muzea, m.in: "Koliba", Muzeum Kornela Makuszyńskiego, Muzeum Jana Kasprowicza, Galeria Władysława Hasiora, Muzeum Karola Szymanowskiego w willi " Atma", Galeria Sztuki im. Włodzimierza i Jerzego Kulczyckich. Uczestnicy odbyli również wycieczkę do Domu pod Jedlami i mieli zorganizowane spotkanie w Chacie Sabałowej na Starych Krzeptówkach, gdzie "Sabałowe bajki" prowadził znany przewodnik i gawędziarz Kazimierz Gąsienica-Byrcyn. Wykłady i zajęcia prowadzili wybitni znawcy tematu oraz kustosze muzeów: Wojciech Szatkowski, dr Zbigniew Moździerz, dr Katarzyna Buczek, dr Jerzy Roszkowski, dr Maciej Pinkwart, Marek Stokowski, Krystyna Milewska, Anna Kozak, Daniel Artymowski, Maja Laskowska, Michał Malinowski .

 W jedno z ciepłych, słonecznych popołudni, goście zajrzeli na Harendę, do Muzeum Jana Kasprowicza. Tylu osób, będących jednocześnie fachowcami muzealnictwa Harenda jeszcze nie gościła. Kolegów "po fachu" wspaniale oprowadzały panie kustosz - Zdzisława Zając i Beata Denis - Jastrzębska.
W domu Poety zorganizowano również interesujące warsztaty,
pt.: "Wokół Kasprowicza. Tworzenie scenariusza zajęć literackich.", które prowadził zespół Pracowni Działań Muzealnych Zamku Królewskiego w Warszawie. Należą się słowa uznania dla panów Daniela Artymowskiego i Wojciecha Szatkowskiego za dobrze
i rzetelnie zorganizowane warsztaty. Udział w nich na pewno wiele pożytku przyniesie osobom pracującym w muzeach i stającym na co dzień przed problemem przekazania młodemu odbiorcy tego, co
w muzealnictwie najważniejsze - prawdy o historii i ukazywaniu piękna naszej rodzimej kultury. Kolejne spotkanie muzealników
w Zakopanem już na wiosnę 2006 roku. Harenda zaprasza
więcej fotografii .


25 WRZEŚNIA - POSIEDZENIE ZARZĄDU

Niedziela wyborcza upłynęła na Harendzie pracowicie


 22 maja 2005 Pamiątkowa tablica 24 KDH

 Niecodzienni gości zawitali w naze progi. Po 40 latach spotkali się na Harendzie druhowie z nieistniejącego juz Szczepu "Harnasie".
24 Krakowska Druzyna Harcerska im.Jana Kasprowicza - bo o niej tu mowa - musiała być szczególna, jeżeli panowie po pięćdziesiątce chcą się nie tylko spotykac ale i pracować jak za dawnych lat: w imię szacunku dla swojego Patrona.

 


  Po dniu ciężkiej pracy pozostawili na Harendzie nie tylko pamiątkową tabliczkę upamiętniająca spotkanie ale i uporządkowany teren, ścieżkę oblożoną kamieniami, uprzątnięte krzaki, naprawione kosze na śmieci, skoszoną trawę...Serdecznie im za to dziękujemy.

 


 Zespół Mała Harenda działający przy kasprowiczowskiej szkole na Harendzie podziękował po swojemu dając występ. To był jeden z wyjątkowych dni dla Harendy.

 

 

 

 

16 maja 2005 "Piękne Zakopane"...?

 "Piękniejsze Zakopane." Być może tak zostanie nazwane stowarzyszenie które chce założyć grupa osób związanych z działalnością kulturalną w naszym mieście. Organizacja będzie organizowała współpracę pomiędzy wszystkimi stowarzyszeniami działającymi po Giewontem i reprezentowała je na forum samorządowym. Co dalej?

 


15 maja 2005 Zebranie Zarządu

 Zebranie Zarządu odbyło się tym razem w maju. Prawie wszyscy byli obecni. Niestety prof.Roman Loth nie mógl przyjechać.

 

 



 



Krokusy na Harendzie!

 Wyjątkowo długo w tym roku kwitną krokusy.
Są ozdobą naszego Muzeum. Niedługo ustąpią miejsca najważniejszyn kwiatom Harendy...nasturcjom.


Na Harendę wstąp!

  Pod takim tytułem ukazał się w czasopiśmie "Tatry", nr 2/2005 wywiad z Prezesem Piotrem Kycem na temat działalności naszego Stowarzyszenia.


2 kwietnia 2005
 Papież Jan Paweł II zmarł
w sobotę o godz. 21:37
   
 

Papież Jan Paweł II zmarł w sobotę o godz. 21:37

Fragment wiersza Czesława Miłosza,
pt.:" Oda na osiemdziesiąte urodziny Jana Pawła II".
    
(...)"Kiedy odezwą sie moce chaosu,
      A posiadacze prawdy zamkną się w kościołach,
      I jedynie wątpiący pozostaną wierni,
      Twój portret w naszym domu co dzień nam przypomni,
      Co może jeden człowiek, i jak działa świętość.

Czesław Miłosz z tomu "To", wydawnictwo Znak 2000


31 marca 2005 

www.watra.pl poleca nasza stronę!

  Przy Muzeum Jana Kasprowicza pojawiły się pierwsze krokusy. Fakt sympatyczny, dodający uroku Harendzie Jana Kasprowicza.

  Dużą radość sprawił nam Pan Maciej Stasiński z serwisu Watra. Umieścił na swojej stronie nasz adres. Jest to jeden z najczęściej odwiedzanych serwisów informacyjnych poświęconych aktualnym wydarzeniom na Podhalu. Nie mamy gotowej strony ale podstawowe wiadomości już są. Dziękujemy serdecznie.

  Od pewnego czasu mamy kotka do oddania w dobre ręce. Dwa drapieżniki w Muzeum to trochę za dużo, chociażby ze względu na zbiory. Kocurek młody, pręgowany, bardzo miły.


17.03.2005   Słowiańskie tradycje

 Szkoła Podstawowa Nr 9 im.Jana Kasprowicza w Zakopanem pożegnała zimę. W tym roku dzień 21 marca przypada na Wielki Tydzień. Zdecydowano się więc przyśpieszyć tradycyjne pożegnanie zimy, korzeniami swymi sięgające prasłowiańskich, pogańskich czasów. Dlatego już dzisiaj, korowód uczniów niosących Marzanny oraz wyposażonych w gwizdki, garnki i dzwonki obszedł Harendę, obwieszczając całemu światu koniec zimy i początek wiosny.
 Przy naszym Muzeum nastąpiło zdecydowane pożegnanie z tą sympatyczną porą roku. Marzanna, wykonana w drewna, słomy oraz bibuły została powierzona wodzie i odpłynęła ze wszystkimi zimowymi utrapieniami i smutkami. Po raz pierwszy od wielu lat nie zaobserwowano krokusów i przebiśniegów. Wiosenną niespodzianką było pojawienia się w szkole... motyla, co jest wydarzeniem tak rzadkim, jak zalegający tego dnia - w miejscach kwitnienia krokusów - śnieg.
  Po dzisiejszym dniu, nikt z uczniów nie ma wątpliwości, że zima się skończyła i po świętach można będzie zamienić narty na rower. Dzisiejsi goście na naszym terenie byli wyjątkowo głośni ale to zrozumiałe! Mamy tez innych gości - to studenci ASP, którzy rozpoczęli obóz naukowy. Wszędzie pełno sztalug a w powietrzu unosi się zapach farb olejnych.
/PK/


12.03.2005   Śniegiem zasypani...

 Trwające od 9 tygodni opady śniegu spowodowały zasypanie naszego Muzeum po dach. Widok uroczy. Jeszcze dwa tygodnie takiej zimy i dom Jana Kasprowicza przypominałby chatkę myśliwego. Niewykluczone, że wyglądałby jak igloo. W ubiegłym roku o tej porze pojawiły się pierwsze krokusy...

 


06.03.2005   Pomoc Zakopanego
Otrzymaliśmy dotacje z Urzędu MIasta Zakopane ! Dzieki otrzymanej pomocy w ciągu najbliższego roku będziemy mogli spokojniej realizować nasze cele.Dziękujemy!

Zapraszamy na Harendę

  Ferie zimowe w pełni! Świetne warunki narciarskie zachęcają do spędzania na stoku całych dni. Tłumy turystów można spotkać wszędzie. Są jednak w Zakopanem urocze miejsca, gdzie czas jakby się zatrzymał. Jednym z takich ciekawych miejsc jest dom Jana Kasprowicza na Harendzie, w którym się mieści Muzeum Poety. Obok znajduje się Mauzoleum Jana Kasprowicza. Około 300 metrów od Muzeum jest czynny krzesełkowy wyciąg narciarski ze świetnie przygotowanym stokiem. Tak więc - po nartach można odpocząć w tym interesującym miejscu. Zapraszam na Harendę. (P.Kyc)

- 25 C - 6 lutego , g.8.00,    


Dywan Marii Kasprowiczowej po konserwacji | luty 2005

  Z konserwacji wrócił do nas cenny eksponat. Jest to kaukaski dywan modlitewny typu "Szirwan" z końca XIX wieku. Ten typ należy do niezbyt często spotykanych modlitewników.

 

 

  Tkanina bardzo mocno zabrudzona z powodu duugotrwaeego eksponowania oraz wcześniejszego użytkowania. Konserwacje przeprowadziaa Pani Anna Olkuśnik - Tabisz z Krakowa.


Krajowy Zlot Sokolstwa Polskiego 11.06 -13.06.2004

  Zakończył się Krajowy Zlot Sokolstwa Polskiego zorganizowany w Zakopanem. Zjazd zorganizowano dla uczczenia 110 rocznicy powstania Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" w Zakopanem i pamięci hr. Władysława Zamoyskiego oraz Jana Kasprowicza.
  Wydarzenie ma doniosłe znaczenie, ponieważ jest to pierwszy zlot sokolstwa po II wojnie światowej. Ekipy sokole przyjechały już w piątek i zostały zakwaterowane na Harendzie. Otwarcie Zlotu zaplanowane pod Mauzoleum Jana Kasprowicza zostało przeniesione z powodu padającego deszczu do kina "Sokół". Otwarcia dokonał Prezes RO TG SOKÓŁ w Polsce Konrad Firlej. W imieniu mieszkańców naszego miasta zebranych powitał burmistrz Zakopanego Piotr Bąk.

 

 

 


 Uroczystość ozdobiły pokazy gimnastyczne w wykonaniu młodzieży Sokoła. Sobotnie przedpołudnie wypełniły uczestnikom zawody sportowe rozgrywane w Szkole Podstawowej Nr 9; grano w piłkę nożną, siatkówkę, tenisa stołowego i szachy. W Gimnazjum Nr 1 rozegrano zawody strzeleckie. W tym czasie odbywała się sesja popularno - naukowa poświęcona tematyce Zlotu. Część uczestników wzięła udział
w marszobiegu z Gubałówki na Harendę, gdzie o godzinie 16.00 pod Mauzoleum Poety rozpoczął się Wieczór na Harendzie poświęcony pamięci Jana Kasprowicza i hr. Władysława Zamoyskiego.


  Krajowy Zlot Sokolstwa Polskiego zorganizowany w Zakopanem. Zjazd zorganizowano dla uczczenia 110 rocznicy powstania Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" w Zakopanem i pamięci hr. Władysława Zamoyskiego oraz Jana Kasprowicza. Wydarzenie ma doniosłe znaczenie, ponieważ jest to pierwszy zlot sokolstwa po II wojnie światowej. Ekipy sokole przyjechały już w piątek i zostały zakwaterowane na Harendzie. Wręczaniu nagród za udział w konkurencjach sportowych towarzyszyła atmosfera pikniku - koncert dał druh Jan Karpiel - Bułecka z zespołem, dla gości tańczył Zespół Góralski "Mała Harenda" ze Szkoły Podstawowej Nr 9 w Zakopanem.

 

 Ks Jacek Miodek przypomniał zebranym postać hr. W. Zamoyskiego. O Janie Kasprowiczu opowiedział Prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Twórczości Jana Kasprowicza Piotr Kyc. Wiersze Poety recytowały druhny z 7 Drużyny Harcerskiej w Międzybrodziu, która działa przy tamtejszym Sokole. Pierwszy dzień zakończyły pokazy gimnastyczne na Placu Niepodległości a w porze późniejszej, spotkanie towarzyskie, na którym wręczono okolicznościowe medale i złote odznaki Sokoła zasłużonym członkom, sponsorom i sympatykom organizacji.

 

 Drugi dzień Zlotu uczestnicy rozpoczęli mszą. św. w Kościele Świętej Rodziny, podczas której kazanie wygłosił ks. Jacek Miodek, którego druhowie widzieliby jako kapelana "Sokoła". Po mszy, przy dźwiękach muzyki marszowej wykonywanej przez orkiestrę z Dębicy wszyscy udali się pod pomnik hr. W. Zamoyskiego, gdzie Prezes Sokoła Konrad Firlej, Starosta Tatrzański Andrzej Gąsienica - Makowski oraz burmistrzowie Zakopanego - Piotr Bąk i Jerzy Zacharko - złożyli kwiaty.

 

 

  Na zakończenie rozegrano mecz koszykówki między młodzieżowymi reprezentacjami "Sokoła" i Zakopanego w sali COS-u. Krajowy Zlot Sokolstwa Polskiego zamknięto na Placu Niepodległości.

Organizacyjnie było to przedsięwzięcie duże. W zlocie wzięło udział ponad 600 druhów./P.Kyc/

 
 archiwum: 0| 1 | 2 |3 | 4 | 5 |6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13| 14 | 15 | 16 | 17 | * | * | * | * | * | * |
   

2004-2016 C Wszelkie prawa zastrzeżone
Copyright Stowarzyszenie Przyjaciół Twórczości Jana Kasprowicza : kYc 2008
Strona główna Aktualności z Podhala Przy grobie Kasprowicza Beata Denis -Jastrzębska i Zdzisława Zając Poświęcenie popiersia Jana Kasprowicza Od lewej: Dariusz Galica,Proboszcz ks.Kazimierz Podsiadło, dyr szkoły, Prezes SPTJK Piotr Kyc, radny Leszek Dorula Adam Kitkowski Ewa Bryndza